Infekcje intymne – z czym kobiety borykają się najczęściej?

Infekcje intymne – z czym kobiety borykają się najczęściej?

Uciążliwe swędzenie, pieczenie, upławy o nieprzyjemnym zapachu, ból przy stosunku czy obrzmiałe narządy rodne mogą świadczyć o infekcjach intymnych, które dotyczą kobiet w różnym wieku. Trzeba pamiętać o tym, że każda infekcja wymaga konsultacji lekarskiej – nieleczona może prowadzić do przewlekłej infekcji, a stany zapalne m.in. do rozwoju  chorób układu rodnego. W zależności od ich przyczyny, ginekolog przepisuje odpowiednie leki, które przyspieszają walkę z infekcją.

Infekcje intymne – rodzaje

W przypadku infekcji intymnych mamy do czynienia z dwoma najczęściej występującymi typami: tymi, które są wywołane przez grzyby oraz tymi, do których rozwoju przyczyniają się bakterie. W zależności od tego, z którym rodzajem infekcji borykamy się, lekarz dostosowuje odpowiednie leczenie.

  • Infekcja grzybicza (kandydoza pochwy/drożdżakowe zapalenie pochwy i sromu) – objawy tego rodzaju infekcji pojawiają się zazwyczaj nagle i objawiają się: pieczeniem, uporczywym swędzeniem, obrzękiem okolic intymnych oraz białymi – przypominającymi w konsystencji twaróg – upławami. Lekarz, po rozpoznaniu infekcji grzybiczej, zaleca pacjentce odpowiednie leki przeciwgrzybicze – np. tabletki/globulki dopochwowe, maść czy specjalny roztwór do przemywania okolic intymnych.

 

  • Infekcja bakteryjna – infekcja bakteryjna niekoniecznie daje o sobie znać od razu, bo związane z nią objawy mogą nasilać się stopniowo – lub w początkowej fazie przebiegać bezobjawowo. Najczęściej towarzyszą jej upławy o charakterystycznym „rybim” zapachu lub wodnista wydzielina, ból i umiarkowane swędzenie. W leczeniu infekcji bakteryjnej stosuje się antybiotyki – doustne lub dopochwowe.

Niezależnie od rodzaju infekcji, należy w tym czasie w sposób szczególny dbać o higienę, stosować się do zaleceń lekarza i postawić na bieliznę z naturalnych materiałów. Na czas leczenia i kilka dni po, należy powstrzymać się od współżycia, żeby nie zarazić partnera.

Profilaktyka

Podstawą profilaktyki jest oczywiście prawidłowa higiena intymna i zdrowy styl życia, które w dużym stopniu mogą pomóc zapobiec infekcjom.

  • Odpowiednia bielizna dzienna – przewiewna, bawełniana bielizna to najlepszy wybór dla naszego zdrowia intymnego. Naturalne materiały przepuszczają powietrze, dzięki czemu regulują temperaturę naszych okolic intymnych. To bardzo ważne, ponieważ nieodpowiednie warunki, panujące w okolicach narządów kobiecych, mogą sprzyjać rozwojowi patogenów np. chorobotwórczych bakterii, grzybów – ze względu na temperaturę, wilgotność i ograniczony dostęp tlenu. Syntetyczna bielizna – choć często piękna – nie jest najlepszym wyborem, ponieważ uniemożliwia oddychanie naszej skórze, dlatego zostawmy ją na specjalne okazje, a na co dzień wybierzmy naturalną, która sprzyja zdrowiu intymnemu.

 

  • Sen bez bielizny – po całym dniu, spędzonym w ubraniu, powinnyśmy dać odpocząć naszym okolicom intymnym. Pewnie wiele z nas spotkało się z tym, że nasze babcie, mamy czy ciocie mówiły, by spać bez bielizny – i mają w tym dużo racji. Dzięki temu w naturalny sposób regulujemy temperaturę naszych okolic intymnych, zapewniamy dostęp powietrza i zapobiegamy namnażaniu się „złych” bakterii, dając szansę działać tym, które tworzą „dobrą”, prawidłową, naturalną florę fizjologiczną pochwy, chroniącą nas przed patogenami i drobnoustrojami. Takimi strażnikami naszego zdrowia intymnego są pałeczki kwasu mlekowego, które odpowiadają za kwaśny odczyn pochwy i strzegą nas przed infekcjami. Podsumowując – do snu sprawdzi się koszula nocna lub oddychająca, bawełniana piżama.

 

  • Higiena – codzienna higiena jest bardzo ważnym elementem profilaktyki infekcji intymnych. Przede wszystkim zadbajmy o rzeczy osobiste – używajmy swojego ręcznika i gąbki – na tych przedmiotach bardzo łatwo gromadzą się drobnoustroje, ponieważ panują na nich idealne warunki do ich rozwoju – temperatura i wilgoć. Mówiąc o higienie, nie zapominajmy również o prawidłowym podejściu do niej naszych partnerów seksualnych – po współżyciu warto wziąć prysznic lub obmyć miejsca intymne, aby pozbyć się ewentualnych bakterii, przeniesionych podczas stosunku. Czym najlepiej myć okolice miejsc intymnych? O tym też pewnie mówiły nam nasze babcie, ale przypominają o tym również ginekolodzy – wodą lub ewentualnie delikatnym mydłem (może być naturalne, szare). Okolice intymne nie potrzebują stosowania na co dzień mocno perfumowanych, silnych płynów do higieny intymnej – zdrowe okolice intymne, bez objawów infekcji, nie wydzielają nieprzyjemnego, intensywnego zapachu.

 

  • Higiena w trakcie menstruacji – podczas miesiączki należy podmywać w ciągu dnia okolice intymne, ale przede wszystkim pamiętać o regularnej wymianie podpasek i tamponów, na których namnażają się bakterie.

 

  • Wizyta w toalecie – „technika” podcierania się ma znaczenie! Po oddaniu moczu, ruch powinien iść w kierunku odbytu – nigdy odwrotnie, ponieważ możemy przenieść bakterie, znajdujące się przy odbycie w okolice sromu i wejścia do pochwy, a to może wywołać nieprzyjemną w skutkach infekcję. I, co ważne, pamiętajmy o zachowaniu odpowiedniej higieny w toaletach publicznych – starajmy się nie siadać bezpośrednio na desce lub połóżmy na niej specjalną papierową nakładkę/chusteczki higieniczne, które będą stanowić barierę dla drobnoustrojów, znajdujących się na jej powierzchni.

 

  • Odporność – zdrowy styl życia, ruch, odpowiednie odżywianie się czy wystarczająca ilość snu wpływają na naszą odporność, która odgrywa niebagatelną rolę w zapobieganiu infekcjom intymnym. Jeśli nasz system immunologiczny będzie silny, wówczas istnieje większa szansa na to, że poradzi on sobie z patogenami, które znajdą się w okolicach intymnych. Nasza odporność spada po stosowaniu antybiotyków – zarówno doustnych, jak i dopochwowych, dlatego warto sięgać jednocześnie po probiotyki, które będą odbudowywać naszą „dobrą” florę bakteryjną.

 

  • Probiotyki ginekologiczne – jeśli zmagasz się z nawracającymi infekcjami intymnymi, to znak, że twoja flora bakteryjna w pochwie może być nieprawidłowa, a odporność obniżona. W tej sytuacji warto włączyć do codziennej suplementacji – po konsultacji z ginekologiem lub farmaceutą – odpowiedni probiotyk ginekologiczny, który przywróci prawidłową florę bakteryjną w okolicach intymnych.

 

  • Dieta – dieta bogata w cukry proste i węglowodany może sprzyjać infekcjom intymnym – szczególnie u diabetyczek. Grzyby odżywiają się cukrem, a to sprawia, że bardzo szybko może dojść do ich rozmnożenia – i zaostrzenia infekcji. Warto włączyć do codziennego jadłospisu kiszonki, które dzięki „dobrym” bakteriom, powstałym w procesie kiszenia, korzystnie wpływają na prawidłową florę bakteryjną w naszym organizmie.

Każda nieprawidłowość czy infekcja w okolicach intymnych, wymaga konsultacji lekarskiej i podjęcia leczenia. Jeśli zlekceważymy objawy infekcji, może ona przejść w stan przewlekły i doprowadzić nie tylko do chorób układu rodnego, ale zaatakować także inne części ciała. Szybka diagnoza i błyskawiczne rozpoczęcie leczenia pomoże nam uporać się sprawnie z infekcją i przywrócić komfort w okolicach intymnych.